Całe oceanarium zostanie podzielone na strefy terytorialne, — opowiada rzeczniczka oceanarium Jelena Mołczanowa. Każda z nich będzie unikalna pod względem stylistyki i mieszkańców, prawie we wszystkich salach są interaktywne ekrany, z których można dowiedzieć się interesujących faktów.
Pierwsze, na co zwrócą uwagę w hallu oceanarium odwiedzający to srebrny sufit, który przypomina powierzchnię wody, z mnóstwem małych ogników i ogromnymi makietami orek oraz wieloryba.

Na parterze znajdują się wystawy „Jezioro Bajkał” oraz „Świat polarny”, gdzie pojawią się żywe pingwiny. Dalej znajduje się akwarium z ogromnymi dwumetrowymi wodorostami.

Również na parterze znajduje się ekspozycja z największym akwarium „Morza tropikalne”: w nim będą rekiny i inne duże ryby. Na mieszkańców oceanarium można będzie popatrzeć ze specjalnej kapsuły ze szklaną podłogą oraz z tunelu.
Wystawa „Tropikalny las deszczowy” różni się znacznie od pozostałych: tutaj jest gorąco, jest wodospad oraz bardzo dużo roślin, zarówno żywych, jak i sztucznych, które łączą dwa piętra.

Na poziomie znajdującym się nieco poniżej powierzchni ziemi umieszczono wystawę poświęconą morskiemu mikrokosmosowi. Tutaj znajduje się interesujący eksponat – wielka kula, w której można obejrzeć mikroorganizmy żyjące w kropli wody.
„W tej wystawie najważniejsza jest interaktywność. Tutaj będzie widownia, mikroskop laserowy, przy którym będą pracować naukowcy, a odwiedzający będą mogli obserwować ich pracę” – opowiada Jelena Mołczanowa.
„Dlaczego meduz nie trzyma się w domu? Dlatego, że prąd powinien być wyregulowany na tyle, żeby meduza nie upadała, ani nie zwijała się. Ona powinna szybować” – powiedziała Mołczanowa.
W oceanarium planuje się organizować wiele progamów edukacyjnych dla odwiedzających, ale w nim rozwijać się będzie również nauka: w tym celu stworzono sześć laboratoriów.