„Jeśli chcecie, żebym była prezydentem, dobrze, będę prezydentem” — powiedziała. Jednocześnie Sawczenko nie wierzy w możliwość jej zwycięstwa, ponieważ „ludzie raczej nie nauczyli się głosować nie za gryką”.
Jednak były nawigatorka wierzy, że Krym „może zostać zwrócony w przypadku III wojny światowej”. „Wojną, jak mówią, trzeba było Krymu nie oddawać. Był pewien okres, kiedy trzeba było iść i bronić naszej ziemi. Przegapiliśmy go. Dlaczego przegapiliśmy, to już odrębna kwestia” — cytuje jej słowa ukraiński portal UNN.
„Czułam, że może wybuchnąć III wojna światowa. I niestety to złe przeczucie nie przeszło. Jeśli wybuchnie III wojna światowa, to Krym wróci. Jeśli nie będzie III wojny światowej, to Krym z pewnością wróci z pomocą jakichś prac z zakresu prawa międzynarodowego, i do ludzi dotrze, że popełnili błąd” — dodała.