Polska chce zrezygnować z długoterminowego kontraktu z Gazpromem

Polskie przedsiębiorstwo energetyczne PGNiG nie zamierza przedłużać długoterminowego kontraktu z Gazpromem na dostawy rosyjskiego gazu – poinformował agencję Reuters Piotr Naimski, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera i Pełnomocnik Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej.

— Będziemy zmierzali do sytuacji, w której kontrakt długoterminowy odejdzie do przeszłości. Jeśli cena gazu z Rosji będzie wystarczająco konkurencyjna, nie wykluczamy jego zakupu, ale na pewno nie w ramach umowy długoterminowej – powiedział Naimski.

Aktualna umowa została podpisana w 1996 roku i obowiązuje do 2022 roku. Obecnie PGNiG kupuje od Gazpromu 10,2 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu rocznie. Natomiast roczne zapotrzebowanie Polski kształtuje się na poziomie ok. 15 mld metrów sześciennych.

Polskie władze uważają aktualną cenę gazu z Rosji za zawyżoną. W 2015 roku PGNiG domagało się od Gazpromu Eksport zmiany taryf. Sprawa trafi prawdopodobnie do sądu arbitrażowego.

Aby zmniejszyć uzależnienie od rosyjskiego gazu, Polska wybudowała pierwszy w kraju terminal LNG, który pozwala na sprowadzanie gazu w zasadzie z każdego kraju na świecie. Tymczasem eksperci zwracają uwagę na wzrost kosztów. Na przykład gaz z Bliskiego Wschodu jest 2,5 raza droższy niż z Rosji.

Ponadto Warszawa chce zbudować korytarz norweski, który umożliwi dostawy gazu z Norwegii do Polski, poprzez Danię i Morze Bałtyckie.