32-letni podróżnik zjeździł prawie wszystkie państwa na świecie i zarobił miliony opowiadając o tym w internecie.
Irlandczyk Johnny Ward zamierza, jak sam mówi „przeżyć emocjonujące życie”. Na dzień dzisiejszy jest jednym z nielicznych blogerów-podróżników, których dochody liczy się w milionach.
Jego celem jest odwiedzenie wszystkich państw na świecie. W ciagu ostatnich dziesięciu lat udało mu się zwiedzić 193 państwa, pisze CNN. Opowiadania o swoich podróżach Johnny publikuje na swojej stronie onestep4ward, a także na portalach społecznościowych.
— Jeśli ja to zrobiłem, to i każdy inny może. Któregoś dnia zrozumiałem po prostu, że dla mnie najważniejsze jest podążanie za moim marzeniem i swobodne życie, bez rutynowej pracy od dziewiątej do piątej, — powiedział Johnny Ward.
— Jest dla mnie rozczarowujące, że moja historia pociąga ludzi z powodu poziomu moich zarobków, — dodaje w wywiadzie dla telewizji CNN, siedząc w swoim mieszkaniu w Bangkoku, które kupił niedawno za dochody z bloga.
Ward zaczął podróżować w 2006 roku, od razu po zakończeniu uniwersytetu w Wielkiej Brytanii. Pierwszą propozycję reklamy otrzymał, kiedy znajdował się w Etiopii.
Stopniowo niewielki prywatny blog rozrastał się do media, w którym pomieściło się 250 stron internetowych. W tej chwili Ward kieruje swoją kompanią medialną, a dochody z bloga to około 30 tysięcy dolarów miesięcznie.