— Zgodziłabym się. Zalegalizowałabym prawnie to, co i tak się dzieje. W naszym kraju kapitan dowodzi brygadą, nawet nie pułkownik. Kapitan może sobie z tym poradzić. Zdarzyło się, że gdy separatyści zajęli lotnisko w Kramatorsku, jedną grupą dowodził pułkownik, drugą major, a trzecią kapitan. I tylko kapitan doprowadził swoich – powiedziała w sobotę Sawczenko w wywiadzie dla telewizji 112.Ukraina.
Ukraińska polityk dodała, że przestępstwa popełnione w strefie konfliktu powinien rozpatrywać trybunał wojskowy.