Ponadto na pokładzie motolotni zamontowano czterolufowy karabin maszynowy, a na specjalnych podwieszeniach pod kabiną pilotów — bomby lotnicze o wadze do dwustu kilogramów.
— Dotychczas przekazano nam kilka motolotni, które testujemy od początku tego roku – powiedział rozmówca gazety.
Według jego słów, pierwsza faza testów polegała na określeniu sposobów wykorzystania motolotni. — Szukaliśmy tzw. luki taktycznej dla motolotni, określaliśmy, jakie zadania bojowe może wykonywać i w jakim stopniu skuteczności, jaki w tym celu należy zamontować na aparacie sprzęt i uzbrojenie. Zakończyliśmy już ten etap, w tym użycie broni pokładowej – wyjaśnił.
— Do startu i lądowania, nawet jeśli na pokładzie znajduje się ładunek lub uzbrojenie, potrzeba jedynie kilka metrów nieprzygotowanej płaskiej powierzchni – podkreślił przedstawiciel Federalnej Służby Wojsk Gwardii Narodowej FR.
Drugie miejsce w kabinie może zająć operator broni pokładowej, spadochroniarz lub można umieścić tam ładunek.