Poinformowała o tym Deutsche Welle, powołując się na agencję DPA.
Podkreślono, że wywiad prowadzono na o wiele szerszą skalę, niż zakładano wcześniej. W polu widzenia BDN znaleźli się przywódcy państw, rządów, ministrowie oraz ich podopieczni a także obiekty wojskowe. Ogółem zgodnie z danymi niemieckich mediów odnotowano kilkadziesiąt przypadków szpiegowania.
Najaktywniej szpiegowano misje dyplomatyczne państw UE i NATO. Łącznie odnotowano 3300 szpiegowanych obiektów, które podsłuchiwała niemiecka służba wywiadowcza do końca 2013 roku.
Federalna Służba Wywiadowcza Niemiec (BND) znalazła się wcześniej w centrum uwagi po tym, jak wyszła na jaw informacja o jej aktywnej współpracy z amerykańską Agencją Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). NSA masowo szpiegowało nie tylko obywateli UE, ale również szereg europejskich przywódców.