O tym poinformowała stacja telewizyjna yle.
Po przekroczeniu granicy uchodźcy składali wniosek o udzielenie azylu i zostawiali „żelazne konie” na granicy. Fiński urząd celny postanowił sprzedać stare samochody, z których większość to „Łady”, „Wołgi”, „Ody” i „Moskwicze” — na licytacji.
W pierwszym dniu aukcji, w piątek, można było kupić samochód za mniej niż 640 euro, ale w sobotę ceny znacząco wzrosły. Na północy Finlandii, w Salla, sprzedawano samochody, którymi ubiegający się o azyl przyjechali z Rosji do Finlandii.
Najdroższy rarytas radzieckiego przemysłu samochodowego — „Wołgę” — kupiła gmina Salla, jako pamiątkę aukcji. Najtańszy samochód został sprzedany za 1 euro. Żaden samochód nie pozostał bez nowego właściciela. Łącznie na aukcji wystawiono 128 samochodów. „Ze sprzedaży samochodów do skarbu państwa wpłynęło 23 tysiące euro” — zaznacza yle.