W czasie briefingu Kirby przyuważył dziennikarza pochłoniętego najwyraźniej grą na smartfonie. „I myślę, że to ważne przypomnienie o… Gra Pan w tę grę z pokemonami?" — spytał Kirby, który aż musiał przerwać rozważania na temat wysiłków koalicji w walce z Daesh, żeby zaspokoić swoją ciekawość. Na co dziennikarz odpowiedział: „Po prostu go śledzę".
Kirby pociągnął dalej swoje wystąpienie, ale znów nie wytrzymał i spytał: „Udało się Panu jakiegoś schwytać?". Dziennikarz powiedział, że nie i dodał, że „sygnał internetowy nie jest dość silny". „Proszę nam to wybaczyć" — odpowiedział Kirby z uśmiechem.