Według słów Schinasa KE niebawem wróci do kwestii procedury ochrony prawa realizowanej wobec Polski i rozpatrzy dalsze posunięcia w tym kierunku.
„Wiemy, że ustawa dotycząca funkcjonowania Sądu Konstytucyjnego, za którą Sejm zagłosował w ubiegły piątek, nie rozwiązuje kilku znaczących problemów, podkreślonych przez Komisję Wenecką i Europejską, i stwarza nowe" — cytuje Schinasa Polsat News.
Projekt przewiduje, że wydanie wyroków w szczególnie ważnych kwestiach jest możliwe w obecności 11 z 15 sędziów, a rozpatrzenie zgodności tej czy innej ustawy z Konstytucją — w obecności pięciu sędziów. Sędziowie będą rozpatrywali przede wszystkim weto prezydenta na ustawy, ustawę o Sądzie Konstytucyjnym, a także spory dotyczące kompetencji między organami państwowymi. Do wydania werdyktu potrzebna jest większość głosów sędziów. Projekt ustawy przewiduje także zasadę tak zwanej „blokującej mniejszości". Zgodnie z nią podczas posiedzenia w pełnym składzie poświęconego wydaniu werdyktu czterech sędziów głosujących przeciwko może wpłynąć na jego wydanie, jeśli rozpatrywana kwestia jest ważna z punktu widzenia porządku społecznego lub konstytucyjnego.