Moskwa zmieni ton w relacjach z Kijowem

Zdaniem ekspertów, ambasada FR w Kijowie może zmienić styl pracy. Zurabow był bowiem skrępowany dobrymi relacjami z Petrem Poroszenką oraz tym, że był „za pan brat" z ukraińską elitą.

Nowy ambasador będzie musiał uzyskać wpierw aprobatę Rady Najwyższej, w której panują antyrosyjskie i populistyczne nastroje.

„Ambasador Zurabow pozostawał w zażyłych stosunkach w Poroszenką i to ograniczało mu pole manewrów. Nie mógł reagować na wydarzenia w Ukrainie, w tym także na atak, którego celem było Rosyjskie Centrum Kultury, tak jak, przypuśćmy, Żyrinowski. Teraz takich ograniczeń nie będzie i dlatego możemy się spodziewać bardziej radykalnych wystąpień ze strony przyszłego ambasadora" — uważa dyrektor kijowskiego Ośrodka Badań Politycznych i Konfliktologii Michaił Pogrebiński.

Jak zauważa wicedyrektor Instytutu WNP Władimir Żarichin, teraz mogą pojawić się trudności z wyborem kandydata na stanowisko nowego ambasadora bo ta będzie musiała zostać zatwierdzona przez Radę Najwyższą.

„Władze ukraińskie będą się starały uniemożliwić przez jak najdłuższy czas normalne funkcjonowanie rosyjskiej ambasady. I dlatego najsensowniej byłoby wysłać do Kijowa silnego wysłannika-doradcy, który realizowałby obowiązki ambasadora do czasu jego wyznaczenia i zatwierdzenia przez Radę Najwyższą bo wszystko to może wydłużyć się w czasie" — twierdzi wicedyrektor Instytutu WNP.

Odsunięcie od urzędu ambasadora Rosji w Ukrainie Michaiła Zurabowa może być związane z tym, że w relacjach z Kijowem Moskwa chce realizować nowe cele — uważa wicedziekan wydziału gospodarki światowej i polityki światowej Wyższej Szkoły Ekonomii Andriej Suzdalcew.

Jego zdaniem, ambasada FR w Kijowie nabiera dziś kluczowego zdarzenia — pod względem ważności można ją porównać z placówkami dyplomatycznymi Rosji w największych mocarstwach światowych. Suzdalcew wskazał na to, że relacje z Kijowem stały się „roboczym hymnem" rosyjskich elit. Mając powyższe na uwadze, można się było spodziewać tego, że ambasada Rosji przerodzi się w miejsce, które będzie generować nowe idee, formaty współpracy i sens w utrzymywaniu relacji z tym krajem, „który nigdy nie będzie Rosji obcy".

„Niestety, tak się nie stało. Zurabowa długo trzymali. To osoba, która jest za pan brat z ukraińską elitą, osoba, która utrzymywała kontakty z Poroszenką. Zdymisjonowanie Zurabowa oznacza, że Moskwa zmienia priorytety w relacjach z Ukrainą, a także z Zachodem, który sprawuje nad Ukrainą opiekę. To część nowej polityki, której jeszcze nie dane nam było poznać. Rosyjskie kierownictwo najwyraźniej będzie dobierać ludzi innego formatu na stanowiska dyplomatyczne" — powiedział na koniec Suzdalcew.

Jak poinformował Departament Informacji i Prasy MSZ Rosji, chargé d’affaires Rosji na Ukrainie został Siergiej Toropow.