RT podała, powołując się na „The Wall Street Journal”, że co najmniej 5 zamachowców z Brukseli i Paryża otrzymywało zasiłki socjalne w Belgii. Śledczy ustalili, że ostatnie środki wpłynęły na konta terrorystów trzy tygodnie przed zamachami.
Salahowi Abdeslamowi, podejrzewanemu o zaplanowanie i koordynację zamachów terrorystycznych w Paryżu, w sumie wypłacono 50 tys. euro, choć zgodnie z prawem nie miał on prawa do zasiłku. Abdeslam był menadżerem baru w Brukseli, a co więcej — jego współwłaścicielem.
Dyrektor Departamentu Wywiadu Finansowego Belgii Philippe de Coster powiedział, że nie ma bezpośrednich dowodów na to, iż terroryści wydali te pieniądze na przygotowanie ataków. Jednak „świadczenia socjalne dały im środki do życia i pośrednio wspierały ich działalność terrorystyczną”.
Według władz na zorganizowanie ataku terrorystycznego w Paryżu zamachowcy wydali ok. 30 tys. euro, a w Brukseli – 3 tys. euro.