Według jego słów, informację przekazano poprzez „zamknięte kanały”. Tandit dodał, że Płotnicki jest w ciężkim stanie.
— Mogę jedynie współczuć tym ludziom, którzy faktycznie znajdują się teraz w ciężkim stanie, m.in. jemu jako człowiekowi – powiedział doradca szefa SBU.
Tandit nie zgodził się jednak na komentowanie zamachu. Na pytanie o ewentualne wersje zdarzenia stwierdził, że nie chce „wdawać się w analityczne rozważania”.
Wcześniej pojawiła się informacja, że dokonano zamachu na Igora Płotnickiego. Świadkowie twierdzą, że do słupa przy drodze przyczepiono bombę, która wybuchła w momencie, gdy obok niego przejeżdżał samochód z szefem ŁRL w środku.