— Czy wiecie ilu obywateli Ukrainy przyjeżdża do Rosji, by zarobić na utrzymanie swoich rodzin? Jeśli w Ukrainie jest realna, a nie utopijna statystyka do sondowania społeczeństwa, zapoznajcie się z nią i ukraińskie społeczeństwo. Wówczas obywatele Waszego kraju wyraźnie zrozumieją, w kogo faktycznie uderzą wizy – napisała Zacharowa w Facebooku.
Rzeczniczka rosyjskiego resortu polityki zagranicznej w taki sposób skomentowała oświadczenie szefa MSZ Ukrainy Pawła Klimkina, że Kijów w razie potrzeby może wprowadzić ruch wizowy z Rosją.
Jak poinformowała RT, Zacharowa nie rozumie, co tym osiągnie Ukraina.
— Nie wiem, jakich „agentów FSB” zamierza – jak wynika z jego słów — „filtrować” Klimkin po wprowadzeniu ruchu wizowego. Ale to, że (liczba) imigrantów zarobkowych, obywateli Ukrainy, przyjeżdżających do Rosji do pracy, zmniejszy się, jest pewne – dodała Zacharowa.