Według źródeł w organach śledczych celem ataków PI w Europie mogła paść Holandia, a także inne obiekty we Francji. Bojownicy podejmowali też próby przedostania się na terytorium Wielkiej Brytanii.
Ustalono ponadto, że w skład grupy terrorystycznej odpowiedzialnej za ubiegłoroczne zamachy w Paryżu wchodziły jeszcze dwie osoby, które nie zdążyły dotrzeć do francuskiej stolicy, gdyż zostały zatrzymane przez grecką straż graniczną.
W Austrii przyłączył się do nich najprawdopodobniej inny członek ugrupowania, Abid Tabaouni. Bojownik pozostawał na wolności do lipca, kiedy to został aresztowany w Brukseli.
Śledczy wyjaśnili, że wszyscy trzej terroryści zostali zwerbowani przez nieoficjalnego lidera PI w Syrii Abu Ahmada. Właśnie on wydał im fałszywe dokumenty i pieniądze, a także opracował trasę, którą mieli się przemieszczać.