Rzecznik prasowy kampanii wyborczej Clinton Nick Merrill potwierdził wcześniej, że Clinton poczuła się źle podczas ceremonii ku czci ofiar zamachu 11 września 2001 roku w Nowym Jorku.
Lekarz Lisa Bardack poinformowała, że Clinton od kilku dni cierpiała na kaszel. „W piątek po badaniach związanych z przewlekłym kaszlem, diagnozowano u niej zapalenie płuc" — czytamy w oświadczeniu lekarza, podanym do wiadomości publicznej przez sztab Clinton. Ponadto poinformowano, że Clinton zapisano antybiotyki i zalecono odpoczynek. Na ceremonii była sekretarz stanu przegrzała się z powodu upałów, co doprowadziło do odwodnienia organizmu.
Po incydencie w niedzielę lekarz ponownie zbadała Clinton i doszła do wniosku, że stan zdrowia kandydatki na prezydenta poprawia się.