„Naszym zdaniem [projekt gazociągu — red.] nie stanowi problemu politycznego. Błąd popełniają ci, którzy mylą politykę z problemami natury czysto gospodarczej i biznesowej. Projekt ma sprzyjać organizacji dobrego biznesu. Gaz ciekły? Tak. Grecja jest zainteresowania budową terminalu LNG. Państwa, które go zakupują muszą mieć dostęp do konkurencyjnych cen. Jeśli jakikolwiek kraj, czy to Ameryka, czy to kraje arabskie, mogą dostarczać LNG po niższej cenie, niż gaz ziemny dostarczany przez rurociągi, to właśnie LNG będzie się cieszyć popytem" — zauważył Velanis.
„Niech będzie konkurencja i niech wygrywają ci, których oferty są korzystniejsze dla gospodarki. Myślę, że w ostatecznym rozrachunku tylko gospodarka udzieli odpowiedzi w danym sporze" — powiedział Velanis.
Przeciwko nowym trasom dostaw rosyjskiego gazu na europejski rynek występują w szczególności Stany Zjednoczone, które chcą sprzedawać ciekły gaz ziemny na europejskim rynku. Ponadto przeciwko budowie nowego gazociągu występują co poniektóre kraje europejskie, które nie chcą utracić statusu kraju tranzytującego rosyjski gaz.