Polscy sadownicy zorganizowali dziś rano w Warszawie akcję protestacyjną, domagając się zmian w charakterze antyrosyjskich sankcji. Protestujący domagali się zmian, które umożliwiłyby wznowienie eksportu jabłek do Rosji lub rekompensaty od państwa z tytułu utraconych rynków zbytu.
„Walczymy o przetrwanie" — mówił przewodniczący Maliszewski do protestujących sadowników.
Demonstranci wyszli na ulice Warszawy z transparentami: „SADOWNICTWO NIE EMBARGO", "Rząd polski = niemoc, niekompetencja, chaos, bałagan", "Szacunek dla pracy sadownika".
Stosunki między Rosją i Zachodem ochłodziły się ponad dwa lata temu z powodu sytuacji w Ukrainie. Pod koniec lipca 2014 roku Unia Europejska i USA przeszły od sankcji skierowanych w konkretne osoby do sankcji obejmujących całe sektory rosyjskiej gospodarki. W odpowiedzi Rosja ograniczyła import produktów żywnościowcyh z krajów, które wprowadziły antyrosyjskie sankcje. Rosyjskie embargo objęło m in. polskie jabłka.