„Wyjaśniłem ukraińskiemu prezydentowi, że dla nas przyjęcie tej uchwały przez Sejm i, nareszcie, nazwanie po imieniu tego, co się stało kilkadziesiąt lat temu, stanowi krok, który może zapoczątkować proces zjednoczenia, a nie akt, który ma doprowadzić do zaostrzenia się stosunków polsko-ukraińskich" — cytuje słowa Waszczykowskiego PAP.
Według słów polskiego ministra kwestią tą koniecznie muszą zająć się polscy i ukraińscy historycy; jednocześnie problem powinien zostać odseparowany od polityki.