„Wszyscy mieszkańcy rozmieszczeni na ścianach budynków są wykonani w mistyczny sposób podwójnej ekspozycji: szczyty górskie pokryte śniegiem i bujne lasy niepostrzeżenie przekształcają się w futrzaną pokrywę zwierząt lub pióra ptaków”, — wyjaśniają organizatorzy projektu. Animalistyczne grafitti zrealizowane na podstawie szkiców słynnego norweskiego artysty Andreasa Leah, któremu bliska jest filozofia kulturowego urbanizmu skierowanego na przyciągnięcie uwagi społeczeństwa na kwestie ochrony środowiska poprzez sztukę.
Oryginalne dzieła sztuki, które łączą piękne scenerie ze zdjęciami zwierząt, wprowadzają zagadkowość w krajobrazie miejskim. Kto by nie chciał pospacerować po podwórku w poszukiwaniu czającego się za rogiem lisa czy słodkiego jelonka?
„Rezerwat murali” w Chimkach jest projektem, którego bardzo brakowało mieszkańcom”, — powiedziała dyrektor ds. zbiórki funduszu na projekty Światowego Funduszu na rzecz Przyrody Olga Bandałowa. — „Jesteśmy przekonani, że wspólny projekt będzie początkiem długoterminowej współpracy, która przyniesie korzyści zarówno obywatelom, jak i przyrodzie”.
Kto wie, być może wkrótce leśne zwierzątka zamieszkają również na innych osiedlach?