Do zdarzenia doszło podczas ofensywy wojsk Baszara al-Asada na pozycje dżihadystów.
Wczoraj siły koalicji pod wodzą USA zbombardowały pozycje wojsk syryjskich. Waszyngton przyznał, że przez pomyłkę zaatakował armię rządową podczas operację przeciwko Państwu Islamskiemu. W nalocie pod Dajr az-Zaur zginęło co najmniej 62 syryjskich żołnierzy, a ponad 100 zostało rannych.