W badaniu wzięły udział dzieci w wieku 8-11 lat. Do eksperymentu wybrano lekcje z języka rosyjskiego i matematyki.
Wybraliśmy kilka rodzajów zadań z każdego przedmiotu, na których podstawie można sprawdzić skuteczność pracy uczniów — wyjaśnia Elena Iwanowna. Na wykonanie każdego zadania dzieci miały 15 minut.
W klasach zostały umieszczone filtry — paski papieru nasiąknięte olejem: tak, aby w pomieszczeniu czuło się lekki aromat. W celu zapewnienia czystości eksperymentu te filtry pomieszano z paskami nasiąkniętymi olejem bez zapachu — odpowiednik placebo w testach klinicznych.
Po rozwiązaniu zadań — w otoczeniu aromatu i bez niego — eksperymentatorka podliczyła i porównała liczbę błędów.
Okazało się, że olej miętowy zmniejszył ilość błędów w pracach! — cieszy się Elena Rodionowa. W zadaniach wymagających skupienia uwagi pozytywnego wpływu zapachu mięty nie odnotowano. Za to w sytuacjach, kiedy trzeba było coś rozwiązać, wymyślić lub przeanalizować, aromat mięty sprawdził się znakomicie.
Wyniki eksperymentu z olejem lawendowym okazały się nawet zaskakujące. W opracowaniach z języka rosyjskiego wykonywanych w otoczeniu tego aromatu liczba błędów była mniejsza. Natomiast w pracach z matematyki błędów było więcej.
Szczególnie pozytywny wpływ ma muzyka Mozarta — podkreślają eksperci. Zjawisko to otrzymało nawet nazwę „efekt Mozarta". Zwolennicy tej teorii twierdzą, że muzyka kompozytora poprawia orientację przestrzenną i stymuluje obszar mózgu odpowiadający za motywację.
Ponadto spektakularny efekt ma muzyka barokowa. Typowe utwory tego gatunku to „Muzyka na wodzie" Haendla, „Koncerty brandenburskie" Bacha i „Cztery sezony" Vivaldiego. Chodzi o to, że rytm muzyki barokowej zazwyczaj wynosi 60-64 uderzeń na minutę, czyli jest bliski tętnu człowieka. Dostrajając się do fali muzycznej, organizm synchronizuje się z nią, bicie serca się spowalnia, mija stres. W ostatecznym rozrachunku usprawnia to proces uczenia się.
Tak oto można połączyć przyjemne z pożytecznym. Zachęcamy do spróbowania!