Nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ zwołano w związku z operacją wojskową syryjskiej armii w Aleppo, która wypiera z miasta bojowników terrorystycznej organizacji Dżabhat an-Nusra oraz tak zwanej uzbrojonej opozycji.
W swoim wystąpieniu stały przedstawiciel USA przy ONZ Samantha Power oświadczyła, że uważa dzałania Rosji w Syrii nie za walkę z terroryzmem, a za barbarzyństwo.
— To, co Rosja popiera i robi — to nie walka z terroryzmem,to barbarzyństwo — powiedziała Power.
Strona rosyjska niejednokrotnie podkreślała, że przy wyborze celów bojowych w Syrii dokładnie sprawdza informacje wywiadowcze i dopiero po tym jest podejmowana decyzja o przeprowadzeniu ataku. Wcześniejsze obwinienia, że Rosja rzekomo atakuje w Syrii obiekty cywilne, nie były potwierdzone.
— Najpierw powiedzieli — na trzy dni. Zgodzilismy się. Potem powiedzieli: Nie, prezydent USA zmienił zdanie, potrzeba siedmiu dni — powiedział Czurkin.
— Podobne chwyty taktyczne nie mogą przedłużać się w nieskończoność. Na jednostronne posunięcia więcej się nie zgodzimy — podkreslił Czurkin.
Rosyjski przedstawiciel zaznaczył także, że jego zdaniem zaprowadzenie pokoju w Syrii stało się niemal niemożliwym zadaniem, ponieważ w kraju działają setki uzbrojonych bojówek, a jej terytorium bombarduje „każdy, komu przyjdzie to do głowy".
Czurkin zwrócił się także do Staffana de Mistura, specjalnego wysłannika ONZ do Syrii.
— Zwracam się do Staffana de Mistura. Konieczne jest wznowienie procesu politycznego. My, szczerze mówiąc, nie rozumiemy, dlaczego od maja nie są podejmowane w tym temacie żadne zdecydowane działania — powiedział rosyjski przedstawiciel.
— Chciałbym poprosić pana de Mistura: proszę powiedzieć, kto przez cały ten czas odmawiał prowadzenia bezpośrednich rozmów? My znamy odpowiedź. (…) Być może już czas, aby zaprzestać pląsów wokół nieodpowiedzialnych polityków, którzy udają, że reprezentują interesy narodu syryjskiego?— dodał Czurkin.
Według Czurkina ci, którzy nie chcą prowadzić rozmów, powinni wrócić „do tych zagranicznycyh stolic, w których znależli dla siebie schronienie".
Chińskie władze zaapelowały o polityczne rozwiązanie syryjskiego konfliktu i dostarczenie pomocy humanitarnej w potrzebujące regiony — powiedział ambasador Chin przy organizacji Liu Zhenmin, przemawiając na sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
— Sytuacja w Syrii z każdym dniem pogarsza się. Wszystkie strony konfliktu powinny zapewnić dostęp humanitarny do potrzebujących. Kraje regionu powinny uczestniczyć w politycznym rozwiązaniu. Chiny apelują do stron konfliktu o jak najszybsze zakończenie walk — podkreślił ambasador.
Wykorzenienie terroryzmu — jak powiedział — ma kluczowe znaczenie, bo bez tego nie da się zakończyć wojny w Syrii.
Sekretarz generalny ONZ wezwał wszystkich, którzy mają jakikolwiek wpływ na Syrię „położyć kres nocnemu koszmarowi".
— Ile jeszcze czasu ci, którzy mają wpływy, pozwolą na trwanie tego okrucieństwa? Apeluję do wszystkich zaangażowanych do bardziej wytężonej pracy, by położyć kres temu nocnemu koszmarowi — oświadczył Ban Ki Moon.
Szef organizacji dodał, że obecne walki w Aleppo są najbardziej intensywne w trwającej od ponad 5 lat wojnie domowej w tym kraju.
— Jestem oburzony eskalacją wojenną w Aleppo, w którym dochodzi do najbardziej długotrwałych i najintensywniejszych walk w całej historii konfliktu w Syrii — powiedział Ban Ki Moon.
Sekretarz potępił też użycie bomb zapalających w trakcie walk. — Prawo międzynarodowe wyraźnie mówi: systematyczne wykorzystywanie tego rodzaju broni w gęsto zaludnionych regionach jest zbrodnią wojenną — podkreślił.