„NATO rozwija się obecnie według zasad rynkowych — z jednej strony jest to organizacja biurokratyczna, wymagająca dużo środków, a z drugiej — witryna do promowania towaru, marki NATO, broni i usług konstruktorskich narzucanych innym państwom. Stają się całkiem zrozumiałe agresywne oświadczenia natowskich generałów — występują w roli marketologów, wyznaczających główne tendencje na rynku w potrzebnym NATO kierunku" — oznajmił dyrektor generalny Centrum Informacji Politycznej Aleksiej Muchin na konferencji prasowej w budynku agencji Rossiya Segodnya.
Jak oświadczył Muchin, „w niektórych przypadkach NATO można uznać za papierowego tygrysa". „Ustaliliśmy interesującą korelację: im bardziej wojownicze są oświadczenia generałów NATO, tym mniej kryje się za tym realnych czynów" — powiedział.
„NATO nie na próżno wybrało na agresywnego przeciwnika właśnie Rosję: dokumenty doktrynalne Rosji i analiza jej zachowania pokazują, że Rosja nigdy nie zaatakuje jako pierwsza, co rozwiązuje ręce NATO, w tym przypadku może robić co chce, wiedząc z góry, że Rosja nie rozpocznie wojny" — podkreślił Muchin.
„Żadna misja realizowana przez NATO po 1991 roku pod względem skuteczności i kosztów nie zgadza się z dokumentami zasadniczymi NATO" — dodał.
Griniajew wyjaśnił, że autorzy raportu oceniali zgodność misji z istniejącymi aktami normatywno-prawnymi, zgodność wyników z początkowo głoszonymi zadaniami, zgodność wyniku z zaangażowanymi zasobami. „Praktycznie żadna z nich, za wyjątkiem misji humanitarnej na rzecz pomocy poszkodowanym w wyniku trzęsienia ziemi w Pakistanie nie powiodła się" — powiedział ekspert.
Jak powiedział, sojusz nie miał prawa istnieć po 1991 roku, a teraz jego dni są policzone.