„Amerykanie po licznych naruszeniach swoich własnych zobowiązań wynikających z porozumień, które obecnie prawie w całości są powszechnie znane, zaczynają przedstawiać sprawę tak, że syryjska strona i my działamy w taki sposób, że pod znakiem zapytania stoi dalsza kontynuacja współpracy” — powiedział dyplomata.
„Właśnie dlatego dochodziliśmy tak długo do porozumień 9 września, ponieważ ważne było, aby zrobić to wszystko w sposób zrównoważony i parytetowy, akceptowany przez wszystkich. Teraz te porozumienia kwestionują Amerykanie. Jest to ich polityczny wybór. Jest to odzwierciedlenie rosnącej pozycji „partii wojny” w Waszyngtonie i tych, którzy nadal chcą szkodzić dwustronnym stosunkom z Rosją. Nie widzimy za tym nic innego” — podkreślił Riabkow.
Wiceminister spraw zagranicznych zauważył, że „tutaj nie ma żadnej troski i nie może być o sytuację w Aleppo, problemy humanitarne ludności i tragedie, które dzieją się tam każdego dnia”. „Wszystko to jest czystą polityką i geopolityką” — dodał.
„Niemożliwe jest osiągnięcie uregulowania i stabilizacji na tej podstawie, ale gwałtem nie będziesz miły. Mamy własne podejście i własne zasady” — powiedział wysoki rangą dyplomata.
W środę Departament Stanu USA oświadczył, że w rozmowie telefonicznej sekretarz stanu USA John Kerry poinformował ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, że USA przygotowują się do zawieszenia dwustronnych kontaktów USA i Rosji w kwestii Syrii, w tym także w sprawie stworzenia wspólnego centrum ds. realizacji rozejmu, „jeśli Rosja nie podejmie natychmiastowych kroków w celu powstrzymania ofensywy w Aleppo i przywrócenia trybu zaprzestania działań wojennych”.
Ławrow i Kerry 9 września po 14 godzinach pertraktacji w Genewie uzgodnili plan w sprawie Syrii. Obejmuje on przede wszystkim zawieszenie broni oraz koordynację działań pomiędzy rosyjskimi i amerykańskimi wojskowymi. Siedmiodniowy termin wprowadzonego w Syrii zawieszenia broni upłynął 19 września. Strona rosyjska zaznaczała, że było ono przestrzegane tylko ze strony Damaszku, a opozycja i różne grupy terrorystyczne wykorzystały je do przegrupowania sił. Jednocześnie Moskwa podkreślała, że Stany Zjednoczone nie wypełniły swoich zobowiązań odnośnie rozgraniczenia opozycji od ugrupowań terrorystycznych.