Parlament Ukrainy na początku października odrzucił projekt ustawy, który zakładał ograniczenie lub zakaz występów rosyjskich artystów, którzy rzekomo popierają „agresję przeciwko Ukrainie”. Dokument zakładał także zakaz występów na imprezach artystów z Rosji, jeśli przed rozpoczęciem danej imprezy nie przedstawią oni organizatorom „pisemnego oświadczenia o potępieniu okupacji terytorium Ukrainy”.
Geraszczenko powiedziała, że skierowała pytania do Państwowej Służby Granicznej i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z prośbą o przedstawienie listy artystów z Federacji Rosyjskiej, którzy po koncertach na Krymie zamierzają wystąpić w Kijowie, a także tych, którzy brali udział we wstępnym głosowaniu w proklamowanych Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej.
„Mam pytanie, czy Ukraina to jakieś podwórko, że nie możemy jej ochronić i stworzyć w rządzie struktury, która by dokładnie monitorowała, kto naruszał granice Ukrainy, nielegalnie ją przekraczał, odwiedzał Krym albo okupowane terytoria?” – powiedziała Geraszczenko na antenie programu „Godzina pytań do rządu”.
Według niej, władze Ukrainy do tej pory nie wszczęły sprawy karnej o nielegalnym przekroczeniu granicy państwowej przez brytyjskiego dziennikarza Grahama Phillipsa, który wcześniej dostał zakaz wjazdu na terytorium państwa na okres 3 lat.