Amerykański resort obrony nadal sprawdza czy zginął też Bilal al-Utabi.
Operacja z użyciem dronów została przeprowadzona 23 października w prowincji Kunar w północno-wschodniej części kraju. W atakach zginął też trzeci, mniej znaczący członek Al-Kaidy.
Afgański wywiad poinformował o likwidacji przywódców organizacji terrorystycznej zaraz po przeprowadzeniu nalotów, ale Waszyngton czekał na potwierdzenie tych danych.
Al-Katani przez wiele lat stał na czele Al-Kaidy na północnym wschodzie Afganistanu. Według Amerykanów do jego zadań należało przygotowywania ataków na Stany Zjednoczone i siły międzynarodowej koalicji, a także tworzenie kryjówek i baz Al-Kaidy w tym kraju.
Z kolei Bilala al-Utabiego miał rekrutować i szkolić zagranicznych bojowników.