„Udane wykorzystanie rakiet „Kornet” pozwoliło irackiej armii przesunąć się do Mosulu, będącego ostatnim z głównych punktów oporu ugrupowania” – pisze gazeta podkreślając rolę pocisku jako czynnika „zapewniającego przełom podczas operacji wyzwolenia Mosulu”. W nagraniu towarzyszącym artykułowi odnotowuje się, że tylko w ciągu pierwszego tygodnia walk zlikwidowano ponad 120 wozów z ładunkiem wybuchowym.
Jeden z irackich dowódców zauważył, że wiele systemów zbrojnych pozwala uszkodzić zaminowany samochód, ale tylko „Kornet” zdolny jest do przebicia warstwy metalu o grubości trzech stóp (około metra) i zatrzymania wozu z ładunkiem wybuchowym, pisze gazeta.
Według danych gazety kompleksy rakietowe znajdują się na stanie uzbrojenia irackich wojsk już ponad dziesięć lat i były wykorzystane podczas amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 roku, powstrzymując amerykański sprzęt opancerzony, w tym czołgi „Abrams”. Gazeta zauważa także, że przy prowadzeniu operacji wzięcia Mosulu iraccy wojskowi rozmieszczają pociski „Kornet” na amerykańskich dżipach wojskowych Humvee.
Wojskowa operacja wyzwolenia Mosulu z rąk bojowników Państwa Islamskiego rozpoczęła się w nocy z 16 na 17 października. Iraccy wojskowi i siły policji, a także kurdyjskie formacje przy wsparciu lotnictwa koalicji z USA na czele rozpoczęły zmasowany atak na miasto. Według danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, ponad 16,5 tysiąca osób było zmuszonych do opuszczenia swoich domów w ciągu ostatnich dwóch tygodni trwania operacji.