„Pomóc trzeba" — powiedział Putin na prośbę szefa Krymu Siergieja Aksionowa. „Zróbcie tak samo (jak w zeszłym roku — red.)". Prezydent Rosji zauważył przy tym, że „trzeba konieczne zaprowadzić dyscyplinę finansową w relacjach z sąsiadami".
„Sytuacja przybiera rozmiar katastrofy humanitarnej, zaostrza się sytuacja z ubiegłego roku, kiedy to ludzie pozostali w domach bez ciepła" — powiedział Aksionow. Szef Krymu przypomniał, że w ubiegłym roku, z polecenia Putina wymarznięte domy mieszkańców Geniczeska zostały zaopatrzone w rosyjski gaz i ciepło.
W styczniu tego roku władze Geniczeska, w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, zwróciły się do Rosji z prośbą o dostawy gazu w związku z silnymi mrozami. Kierując się pobudkami humanitarnymi, Putin powierzył zadanie przestudiowania możliwości dostaw gazu tak, by pomóc mieszkańcom Geniczeska przeżyć silne mrozy.