— Nie można powiedzieć, że zagrożenie terrorystyczne zmniejszyło się. Zwolennicy ISIS w Iraku i Syrii nadal kontaktują się z tymi, którzy przebywają we Francji – powiedział Popelin. Dodał, że terroryści korzystają z kanałów komunikacji i propagandy na portalach społecznościowych.
Z kolei Caresche uważa, że nadal utrzymuje się wysokie ryzyko powrotu francuskich bojowników do kraju.
— Istnieje niebezpieczeństwo, że Francuzi przebywający w Syrii i Iraku spróbują wrócić do Francji, do Europy, aby dokonać ataków terrorystycznych. Zagrożenie terrorystyczne pozostaje bardzo duże – podkreślił Caresche.
W niedzielę francuski prezydent Francois Hollande złożył hołd ofiarom ubiegłorocznych zamachów terrorystycznych w Paryżu. Hollande złożył kwiaty w miejscach ataków i odsłonił tam tablice z nazwiskami ofiar. W ceremonii uczestniczyli m.in. premier Manuel Valls, minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve i mer Paryża Anne Hidalgo.