W kolejce do... koryta

© REUTERS / Marek Podmokly / Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński - Sputnik Polska
Idea „gabinetów cieni”, znana tradycji anglosaskiej, była już implementowana na grunt polski i skończyła się wizerunkowo-medialną klapą. Warto wspomnieć, że ówczesny premier „gabinetu cieni” , mistrz mowy polskiej / trzeba mieć poczucie humoru/ Jan Maria Rokita tak wczuł się w swoją rolę, że zaczął lewitować na granicy fikcji i rzeczywistości.

Świebodzin - Sputnik Polska
„Polska Chrystusem narodów” czy „51. stan”
Pamiętna fraza — powtarzana bez końca i bez litości dla odbiorcy — „Premier z Krakowa” skończyła się dla Rokity wyatutowaniem z polityki i to była jedyna korzyść z tej zabawy w „gabinety”.

Pomysły Platformy Obywatelskiej na utrzymanie jedności rozpadającej się grupy towarzystwa wzajemnej adoracji byłyby godne większej uwagi, gdyby w swojej treści miały interes społeczny, a nie interes wąskiej grupy utrzymującej się z uprawiana polityki — niezależnie pod jakim szyldem. Platforma znana jest z głośnych transferów, o których zaprzyjaźnione media informowały jak o wydarzeniach mających wielki interes społeczny, a w rzeczywistości chodziło tylko o „przytulenie” się, celem zachowania osobistego status quo i tworzenie legendy o ponadprzeciętności przedmiotów owych transferów.

Ruskie idą... - Sputnik Polska
Ruskie idut...
Można skonstatować, że pierwszym wirtualnym premierem był Jan Maria Rokita. Jeśli historia się powtórzy — a lubi to robić — to mamy z głowy kolejnego asa polskiej polityki. Nie wątpię, że będzie to wielka korzyść z punktu widzenia kultury politycznej i niezaprzeczalna korzyść dla Polski. Niewątpliwym minusem  będzie fakt, że ten sposób pozbywania się wątpliwych speców od rządzenia stanie się bezużyteczny. Kto zgodzi się być kolejnym?

Poważniej patrząc, Polscy powinni zorientować się, że obecna polska klasa polityczna daje sygnały, że chce zabetonować scenę polityczną. Jeśli Polacy tego nie zauważą, to będzie znaczyło, że na nic lepszego nie zasługują.

Paradoksalnie wierzę, że Prezes Jarosław Kaczyński, jest warunkiem sine qua non, iż zabetonowania polskiej polityki nie będzie, a on pobudzi do politycznej aktywności owe 60% śpiącego społeczeństwa i to będzie jego największa zasługa na drodze polityczno-społecznej modernizacji Polski. Jeśli nie zrobi tego Prezes, to na horyzoncie nie widać nikogo. Będziemy mogli patrzeć w dal i zobaczymy tylko marazm. Wierzący będą zwracać się do Boga, słabi o interwencje silnych a cwani zwiną „manatki” i udadzą się w drogę szukać lepszego miejsca do życia.

Bagdad. Samobójca zdetonował ładunek w samochodzie, zabijając i raniąc kilkanaście osób. Na fotografii mężczyzna, który był świadkiem tragedii - Sputnik Polska
„Okazja do wojny” lub casus belli
Polacy muszą zrozumieć, że nie żyją w wirtualnym świecie, który można zmienić jednym kliknięciem. Muszą wyzwolić w sobie aktywność, a nie biernie słuchać np. „KOD-owej” paplaniny, z nadzieją, że kolejna grupa znów coś za nich załatwi. Transfery do KOD-u już się zaczęły, a nabiorą rozpędu, gdy idea „zagra” w przestrzeni publicznej. Pozostaje jeszcze Nowoczesna, ale to alternatywa dla tych co mają problem z rozróżnieniem starosty od wójta.

Kopiując anglosaski pomysł — w warunkach polskich — należałoby rozszerzyć go do poziomu sprzątaczki w urzędzie gminnym i byłaby większa szansa jego powodzenia. Powstały twór miałby jednak niewiele wspólnego z wielowiekową tradycją pierwowzoru i ugruntowałby przekonanie o Polakach – „Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy” – Józef Piłsudski. 

Aktualności
0
Aby wziąć udział w dyskusji,
zaloguj się lub zarejestruj się
loader
Czaty
Заголовок открываемого материала