Według Reuters prezydent Rosji omówił perspektywy tego porozumienia z saudyjskim księciem już we wrześniu podczas szczytu G20 w Chinach. Wtedy zaś, we wrześniu, kraje OPEC na nieformalnym spotkaniu w Algierii uzgodniły ograniczenie produkcji. Jednak były potrzebne dodatkowe wysiłki dyplomatyczne, aby uzgodnić konkretne limity dla każdego kraju.
Przeszkodą były napięte stosunki między Arabią Saudyjską a Iranem. Teheran żądał, aby wielkość jego limitu pozwoliła przywrócić poziom produkcji ropy przed wprowadzeniem zachodnich sankcji. Ponadto zaangażowanie obu stron w konflikcie w Jemenie i tradycyjnie złe stosunki arabskiej sunnickiej monarchii i szyickiej islamskiej republiki również utrudniały powodzenie negocjacji.
Na szczycie 30 listopada kraje OPEC zgodziły się zmniejszyć produkcję ropy o 1,2 miliona baryłek dziennie — do poziomu 32,5 miliona baryłek dziennie. Rosja będzie wydobywać 300 tysięcy baryłek dziennie mniej niż obecnie. W wyniku szczytu ceny ropy na światowym rynku wzrosły średnio o 9 — 9,5%.