— Pod względem politycznym sytuacja wokół Krymu i w ogóle w stosunku do Federacji Rosyjskiej zaczęła się zmieniać w ostatnim czasie w pozytywną stronę. W krajach zachodnich do władzy przychodzą politycy, którzy rozsądnie oceniają sytuację na Krymie i dążą do poprawy stosunków z Rosją – podkreślił w rozmowie z RIA Novosti Muradow.
Jego zdaniem przykładem tego są wybory w USA i w wielu krajach UE.
— Nie potrzebujemy uznania Krymu. Krym jest częścią Federacji Rosyjskiej. Chodzi o to, by znieść wszelkie sankcyjne blokady. Aby uznano w praktyce Krym za podmiot FR, aby inwestorzy mogli spokojnie przyjechać, przylecieć samolotem, w tym zagraniczne firmy, przypływać statki. Teraz jest to blokowane – wyjaśnił.
Muradow jest przekonany, że społeczność międzynarodowa uzna półwysep za integralną część Rosji.