„Jedną z najważniejszych sił są «Syryjskie Siły Elitarne», którymi kieruje Ahmad al-Dżarba — wpływowy człowiek w regionie. On może zmobilizować lokalne siły w celu wsparcia ofensywy (Rakki — red.)” — powiedział rzecznik koalicji pułkownik John Dorrian na briefingu.
Jednak później na briefingu Dorrian powiedział, że syryjscy Arabowie stanowią 90% tych sił, a ich dokładną liczebność trudno jest mu określić.
Wcześniej przedstawiciele USA nie informowali o grupie o takiej nazwie, mówiąc o wsparciu dla „Syryjskich Sił Demokratycznych” (SDF) w regionie.
Od 2014 roku Stany Zjednoczone atakują w Syrii terrorystów PI bez zgody władz kraju. W Syrii działają również grupy amerykańskich sił specjalnych, które pomagają w walce z terrorystami miejscowym siłom, które pozostają poza kontrolą rządu Baszara al-Asada i są wobec niego w opozycji.
Ostatniej jesieni SDF, które składają się głównie z syryjskich Kurdów, ogłosiły operację „Gniew Eufratu” mającą na celu wyzwolenie Rakki przy wsparciu kierowanej przez USA koalicji. Amerykańscy wojskowi oświadczyli również, że syryjska „stolica” PI Rakka jest kolejnym celem koalicji po wyzwoleniu irackiego Mosulu, na którego natarcie trwa od 17 października.