Kolejne siedem ofiar to cywile. Tożsamość jednej osoby nie została jak dotąd ustalona. Do szpitali przewieziono 155 rannych. 14 ofiar jest reanimowanych, 5 przebywa wciąż na salach operacyjnych.
Do pierwszej eksplozji doszło w pobliżu stadionu Vodafone Arena, w dzielnicy Beskitas, w centrum Stambułu. Potem szef MSW przekazał informację o kolejnym wybuchu, którego sprawcą był najprawdopodobniej zamachowiec samobójca.
Turecka policja zatrzymała 13 podejrzanych o związek z zamachami.