Ostatecznym celem japońskiej strony, która przyjmuje w Nagato prezydenta Rosji Władimira Putina, jest stworzenie warunków do podpisania dwustronnego traktatu pokojowego, który formalnie położyłby kres II wojnie światowej, twierdzą analitycy.
Premier Japonii Shinzo Abe podchodzi do spotkania z Putinem w dobrej „politycznej formie”: „Gdyby to była walka sumo, byłby to pierwszy mecz, w którym Putin po powrocie (na stanowisko prezydenta Federacji Rosyjskiej) spotkał się z zawodnikiem, który posiadałby wystarczającą do walki z Moskwą moc i determinację. Japoński premier z rocznym czy dwuletnim doświadczeniem nie byłby w stanie wyjść na ring (przeciwko Rosji — red.)” — rozważają eksperci.
Przygotowując się do wizyty rosyjskiego prezydenta, japońska strona zwróciła szczególną uwagę na posłanie Putina do Zgromadzenia Federalnego. Na podstawie tej mowy Tokio opracowało plan dwustronnej współpracy składający się z ośmiu punktów. Jego „atrakcją” jest zaoferowanie Rosji pomocy w rozwoju publicznego systemu ochrony zdrowia oraz infrastruktury miejskiej. Japończycy zamierzają realizować tę część planu z pomocą prywatnych firm, które są zainteresowane inwestowaniem w rosyjskie przedsiębiorstwa.
„Kontekst regionalny jest niestabilny, a to sprawia, że dla Japonii podpisanie porozumienia pokojowego z Rosją jest kwestią o zwiększonym strategicznym znaczeniu” — podsumowują analitycy.