Leif-Erik Holm, przewodniczący oddziału partii Alternative für Deutschland w landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie nie popiera zniesienia wiz dla obywateli Ukrainy i Gruzji. W wywiadzie dla Sputnika powiedział:
„Już teraz obserwujemy znaczny przypływ migrantów ze wschodu. Wprowadzenie teraz trybu bezwizowego z bardzo niestabilnymi państwami, tego moim zdaniem w ogóle nie warto robić. O tym można myśleć w długofalowej perspektywie, kiedy te państwa staną się naprawdę stabilnymi demokracjami, ale teraz tak nie jest”.
„Są obawy, że wraz z wprowadzeniem reżimu bezwizowego wzrośnie napływ migrantów roboczych do Niemiec, albo przez Niemcy do innych państw Unii Europejskiej. Dokładnie przeanalizowaliśmy tę kwestię podczas dyskusji w komitecie ds. międzynarodowych. Nie ma do tego żadnych podstaw. W tej chwili otrzymają bezwizowy wjazd, dlatego, że w planie politycznym chce się im pokazać, że są naszymi przyjaciółmi, ale naprawdę, to wcale tak bardzo tego nikt nie chce. Uważam to za nierozsądne”.
Zdaniem Gehrcke problemy kryją się gdzie indziej. Przed rozmowami o zniesieniu trybu wizowego trzeba najpierw dojść do porozumienia opartego o porozumienie w Mińsku. Dlatego, że jeśli zostaną zniesione wizy z Ukrainą, to będzie oczywiście dotyczyć całej Ukrainy, włącznie ze wschodem tego państwa, gdzie trwają walki.