„Wczoraj grupa młodych aktywistów z „Prawego Sektora" udała się przed Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej, zebrała kwiaty i lampki złożone w hołdzie ofiarom katastrofy Tu-154 i wyrzuciła je do kontenera na śmieci przy przyzwoleniu ochrony Konsulatu Generalnego" — powiedział rozmówca agencji.
Radykałowie zerwali też z ogrodzenia plakaty ze słowami współczucia, rozwieszając zamiast nich inne zawierające obraźliwe napisy.
Przedstawiciele konsulatu zauważyli, że policja Ukrainy nie przedsięwzięła żadnych działań, by powstrzymać członków „Prawego Sektora". „Ani Policja Narodowa, ani Gwardia Narodowa Ukrainy nie podjęły jakichkolwiek poważnych kroków w kierunku powstrzymania tego aktu wandalizmu" — dodał rozmówca agencji.
25 grudnia rano, lecący do Syrii samolot Tu-154 Ministerstwa Obrony Rosji zniknął z radarów i runął do Morza Czarnego, niedługo po wylocie z lotniska w Soczi (gdzie wykonał międzylądowanie w celu dotankowania paliwa). Zginęły 92 osoby, w tym 64 artystów Chóru Aleksandrowa, dziewięciu pracowników telewizji, szefowa fundacji charytatywnej „Sprawiedliwa Pomoc" Jelizawieta Glinka (powszechnie znana jako doktor Liza), a także dwóch urzędników federalnych.