— Amerykańska polityka obecnie jest „przyparta do muru” i to, że pojawi się ktoś, kto spojrzy na nią pod innym kątem, może pomóc – ocenił szef czeskiej dyplomacji w trakcie debaty telewizyjnej.
— Lepszy koniec koszmaru niż koszmar bez końca. Liczę na Donalda Trumpa. Jest to ryzykowne, ale lepsze niż powolny upadek, jak w przypadku (objęcia urzędu szefa państwa przez – red.) Hillary Clinton – powiedział inny uczestnik debaty, były szef MSZ i były ambasador Czech w USA Alexandr Vondra.
Jego zdaniem Trump, w przeciwieństwie do Obamy, będzie działał z pozycji siły, nie pokazując przed czasem kart. Trump będzie nieprzewidywalny, co może okazać się korzystne.
Komentując doniesienia o rosyjskich atakach cybernetycznych na cele w USA, obaj uczestnicy debaty zgodzili się, że Waszyngton reaguje histerią i krzykiem, zamiast działać.
Z kolei szef czeskiego MSZ zapewnił, że jego kraj jest przygotowany na odparcie zagrożenia cybernetycznego.
— Na ostatnim szczycie NATO od wielu jego uczestników słyszałem, że jeśli ktoś nie gapił się z organizacją bezpieczeństwa cybernetycznego, to na pewno Czesi. Mówili tak nawet przedstawiciele Izraela. Tak więc nie śpimy, a nawet działamy z wyprzedzeniem – podkreślił minister.
Odnośnie sytuacji w Syrii Zaorálek i Vondra jednomyślnie stwierdzili, że USA straciły inicjatywę na rzecz Rosji i Turcji, które, bez wsparcia Europy i USA, zdołały porozumieć się w sprawie rozejmu w tym kraju.