Przedstawiciel frakcji Die Linke w Bundestagu Alexander Neu w wywiadzie dla Sputnika powiedział o rzeczywistych przyczynach nadchodzących manewrów:
„W pierwszej kolejności chodzi o uzasadnienie celowości istnienia NATO. W związku z tym są wymyślane kolejne zagrożenia oraz tworzone nowe scenariusze. W Niemczech od chwili rozpoczęcia ukraińskiego kryzysu Rosja znów jest przedstawiana jako wróg. Po raczej bezskutecznych operacjach zbrojnych za granicą — w Afganistanie i Libii — NATO szuka możliwości nadania swojemu istnieniu nowego sensu" — uważa Alexander Neu.
Jednocześnie według niego Niemcy oferują Amerykanom swoje usługi, aby ci nie mogli realizować polityki agresji w Europie. Przecież kiedy chodzi o ciężki sprzęt opancerzony, trzeba mówić właśnie o polityce agresji.
Przerzucenie amerykańskiego sprzętu wojskowego skrytykowali także przedstawiciele bremeńskiego ruchu na rzecz pokoju. Ekkehard Lentz, rzecznik Bremeńskiego Forum Pokojowego, powiedział w wywiadzie dla Sputnika:
„Nie możemy po prostu milczeć — trzeba pokazać także alternatywy w postaci ruchu na rzecz pokoju. Dlatego wezwaliśmy mieszkańców Bremerhaven do wzięcia udziału w wiecu".
Niemcy biorą aktywny udział w transportowaniu amerykańskich wojsk z Bremerhaven do Polski — dodał Ekkerhard Lentz. Według niego „wsparcie Bundeswehry jest realizowane przez szkołę logistyczną w Garlstedt pod Bremą. Jednak właśnie tam ruch na rzecz pokoju ma bogate tradycje. Jeszcze w 1978 roku została tam rozmieszczona amerykańska brygada wojskowa, mająca doświadczenie udziału w działaniach zbrojnych we Wietnamie. Rząd federalny powinien niezwłocznie zrezygnować z zapewnienia logistycznych możliwości Bundeswehry i zakazać transportu amerykańskich wojsk przez terytorium Niemiec" — uważa Ekkehard Lentz.