Premier Kanady Justin Trudeau wprowadził duże zmiany w rządzie, które dotknęły także MSZ kraju. Na szefową resortu została powołana Kanadyjka o ukraińskim pochodzeniu Chrystia Freeland.
MSZ Rosji jednak uważa, że sankcje nie ograniczą spotkań Freeland z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem i innymi rosyjskimi urzędnikami na forach międzynarodowych.
„(Freeland — red.) jest objęta sankcjami od 2014 roku, nie jest to tajemnicą. Została wpisana na czarną listę w charakterze odwetu za wprowadzenie przez Kanadę obostrzeń przeciwko Rosji, w tym urzędnikom. Kwestia jej wykreślenia z czarnej listy to kwestia wzajemności" — powiedziało agencji RIA Novosti źródło w MSZ Rosji.
Były zastępca sekretarza generalnego ONZ, przewodniczący Rosyjskiej Rady Społecznej ds. Współpracy Międzynarodowej i Dyplomacji Publicznej Siergiej Ordżonikidze oznajmił, że w międzynarodowej praktyce jeszcze nie było przypadku, żeby minister spraw zagranicznych trafił na czarną listę.