Na przesłuchaniach dotyczących zatwierdzenia jego kandydatury w senackiej Komisji Stosunków Międzynarodowych zapytano go, czy uznaje on prawo Rosji do Krymu.
Nie, sir. Oni zabrali terytorium, które do nich nie należało — odpowiedział Tillerson.
Stwierdził on również, że porozumienia mińskie ws. Ukrainy nie zostały na razie wypełnione.
„O ile rozumiem, proces realizacji porozumień mińskich trwa i ich pełna realizacja nie została na razie osiągnięta" — podkreślił.
Oprócz tego zapytano go, jakie podjąłby działania w 2014 roku w związku z przyłączeniem Krymu do Rosji. Tillerson powiedział, że wezwałby do „silnej odpowiedzi" Rosji.
Rosyjskie kierownictwo zrozumiałoby silną odpowiedź: tak, zabraliście Krym, ale na tym musicie się zatrzymać — stwierdził.
Tillerson oznajmił również, że w sytuacji z 2014 roku poparłby rozmieszczenie wszystkich sił ukraińskiej armii przy wschodniej granicy kraju oraz przekazanie Ukrainie broni do obrony terytorialnej i danych rozpoznawczych USA.