Według telewizji wzmocnienie wschodniej flanki NATO nabrało nowego wymiaru po tym, jak Amerykanie przekroczyli polską granicę. Brygada licząca ponad 3,5 tys. żołnierzy będzie stacjonować w Żaganiu na zachodzie kraju.
— Mamy do dyspozycji dużą i niezwykle śmiercionośną brygadę pancerną. Naszym celem jest zwiększenie i bez tego kolosalnego potencjału odstraszającego w Europie Wschodniej – powiedział dowódca amerykańskiej 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej, pułkownik Christopher Norrie.
Podczas gdy Polska i kraje bałtyckie zatwierdzają przyjęcie żołnierzy i uważają je za narzędzie zwiększenia bezpieczeństwa w Europie, Niemcy protestują. Głównie lewica oraz aktywiści ruchów na rzecz pokoju.
Tymczasem pozytywna opinia Niemiec jest niezwykle ważna dla dalszej obecności NATO w Europie Wschodniej, bo Berlin już niedługo powinien przejąć dowództwo sił sojuszu na Litwie.