Holandia wykorzysta materiały dziennikarzy w sprawie MH17

Sąd w Holandii uznał za możliwe wykorzystanie w interesie dochodzenia w sprawie katastrofy malezyjskiego Boeinga w Donbasie, która miała miejsce latem 2014 roku, części fotografii skonfiskowanych dwóm holenderskim dziennikarzom, którzy niedawno odwiedzili miejsce katastrofy samolotu.

O tym RIA Novosti powiedział jeden z reporterów Stefan Beck.

Jak wcześniej informowała stacja RT, Beck i jego kolega Michelle Spekkers, którzy badali okoliczności katastrofy Boeinga na miejscu, zostali zatrzymani zaraz po powrocie do Amsterdamu na początku tego tygodnia, a pracownicy policji skonfiskowali dziennikarzom wszystkie zebrane materiały.

Stefan Beck dodał, że sąd postanowił zniszczyć kadry z zatrzymania Spekkersa na lotnisku w Amsterdamie. Reporterzy nie zgadzają się z tą decyzją.

Według agencji France Presse Beckowi i Spekkersowi zabrano m. in. „różne torby z metalowymi elementami i obiekty, które mogą być ludzkimi szczątkami”.

Jak umacnia holenderska prokuratura siły bezpieczeństwa „miały wrażenie, że nie wszystkie obiekty, które są istotne dla dochodzenia, dziennikarze przekażą władzom dobrowolnie”, dlatego materiały zostały skonfiskowane. Sam Beck i Spekkers odrzucili oskarżenia o chęć ukrywania znalezisk.

Boeing 777 rozbił się na wschodzie Ukrainy 17 lipca 2014 roku. Na pokładzie znajdowało się 298 osób, większość z nich stanowili obywatele Holandii.