Nawet godzina emisji nie została wybrana przypadkowo. 20.20 — o tej porze w niedzielę 15 stycznia TVN transmitowała kulminacyjny moment finału WOŚP, czyli tzw. Światełko do nieba. Z definicji więc widz musiał wybrać, co chce oglądać. TVP chciało podebrać oglądalność Jerzemu Owsiakowi.
"Gdyby nie odwaga i determinacja dziennikarzy TVP, którzy bez względu na ataki fizyczne i przemoc symboliczną pokazują prawdziwy (…) obraz wydarzeń (…) mogłoby faktycznie dojść do przewrotu" — wywiódł w swoim tekście Karnowski, po czym podziękował Jackowi Kurskiemu za pokazanie "prawdy".
Komentatorzy są zniesmaczeni. Kamil Durczok napisał na Twitterze: "Do Urbana to jeszcze im trochę brakuje". Internauci zwracają uwagę na naciągane tezy i siermiężną propagandę.
Poglądy autorki mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.