To szansa na „eksport i wykorzystanie technologii przemysłowych Francji, które są bardzo progresywne" — powiedział w rozmowie ze Sputnikiem pewien generał. To także sposób na naprawę relacji z polskimi partnerami po tym, jak politycy PiS-u wycofali się z kontraktu na zakup śmigłowców Caracal. Christian Vallar wykładający prawo na nicejskim uniwersytecie, członek zarządu Francuskiego Stowarzyszenia Prawa Bezpieczeństwa i Obrony wyjaśnia:
„Mowa bez wątpienia o naprawie stosunków. Anulowano kontrakt na dostawę śmigłowców Caracal na sumę ponad 3 miliardów euro. To był bolesny cios komercyjny. DCNS miała też problemy ze sprzedażą trzech podwodnych okrętów klasy Scorpène. Teraz stosunki znacznie się ociepliły".
„To oczywiście dużo. Tym bardziej, że Polska jest jednym z niewielu państw, które przeznaczają 2% PKB na budżet obronny, realizując tym samym cele wyznaczone przez NATO. To wiele w porównaniu z innymi krajami europejskimi, ale niewiele, jeśli chodzi o cel wyznaczony przez Sojusz Północnoatlantycki. Należałoby porównać z armią brytyjską, ale tak czy inaczej to jedna z największych armii Europy".
„Ja bym zwrócił uwagę na dwa aspekty. W perspektywie jest 14 mld euro, w tym na trzy łodzie podwodne, okręty, korwety patrolowe, a także trałowce. Mamy więc do czynienia z umową o ogólnym ukierunkowaniu. Można się w tym dopatrywać dwóch aspektów, w tym wzmocnienia pozycji NATO. Ale sprawa przedstawia się inaczej, bo umowa została zawarta pomiędzy dwoma koncernami zbrojeniowymi, a nie państwami. Ja dostrzegam w tym raczej fakt sprzedaży sprzętu, bo w ubiegłym roku Francja sprzedała rekordową ilość sprzętu wojskowego, na sumę ok. 20 mld euro".
Antoni Macierewicz nie ukrywa swojej nieufności wobec Rosjan. „Trzeba im powiedzieć: Dość! Putin to poważny lider, ale bardzo agresywny, dążący do odbudowy imperium". Oczywiście polski program wojskowy nie jest zakrojony na tak szeroką skalę, co rozmieszczana w Europie (w tym na terytorium Polski) tarcza antyrakietowa, ostro krytykowana przez Rosję. Wszystkie państwa doskonalą swoje możliwości obronne, a co najmniej je modernizują. Pozostaje tylko zrozumieć, jak Polska zamierza je wykorzystać.