„Próba przeprowadzenia referendum w zakresie wstąpienia Ukrainy do NATO oznacza ostateczną rezygnację Kijowa z Donbasu. Po pierwsze, dlatego, że Donbas nie może brać udziału w tym referendum, po prostu fizycznie nikt nie może teraz zrealizować tego procesu. Po drugie, my już niejednokrotnie mówiliśmy, że jedno z najważniejszych żądań Donbasu polega na tym, że Donbas opowiada się za co najmniej przyjaznymi i sojuszniczymi stosunkami z Rosją, a to znaczy – przeciwko NATO” – oświadczył Zacharczenko.
Wcześniej były sekretarz generalny NATO Anders Fogg Rasmussen powiedział, że do wstąpienia Ukrainy do sojuszu wymagane jest spełnienie szeregu kryteriów, na których realizację potrzeba wiele czasu. Poza tym NATO nie przyjmuje państw, które mają spory terytorialne, a Ukraina pretenduje na Krym, który został częścią Rosji po referendum w marcu 2014 roku.