Koło Azorów znaleziono niemiecki okręt podwodny z czasów II wś

Badacze z Niemiec odryli niemiecki okręt podwodny z okresu II wś, który zatonął w Oceanie Atlantyckim w pobliżu Wyspa Azorskich równo 75 lat temu, informuje Fundacja Rebikoff-Niggeler.

Niekomercyjna Fundacja Rebikoff-Niggeler została założona w 1994 roku na wyspie Faial, która wchodzi w skład archipelagu Azorów. Jeden z głównych kierunków działalności fundacji to obserwowanie życia głębokowodnego. Oprócz projektów badawczych, fundacja zajmuje się produkcją filmów dokumentalnych.

Według danych fundacji, niemieccy naukowcy Kirsten i Joachim Jakobson znaleźli okręt podwodny U-581 we wrześniu zeszłego roku na głębokości około 900 metrów obok wyspy Piku. Pozostałości okrętu podwodnego upodobały sobie podwodne korale, które stworzyły tam sztuczną rafę koralową. Oceaniczne głębiny naukowcy badali przy pomocy batyskafu LULA 1000. Odkrycie jest interesujące zarówno dla historyków, jak i biologów, którzy mogą zbadać jak i w jakich warunkach powstają głebokowodne rafy.

Równo 75 lat temu w nocy z 1 na 2 lutego 1942 roku okręt podwodny wszedł do portu portugalskiego miasta Orta. Wraz z innym niemieckim okrętem podwodnym miał on zatopić brytyjski transport, który w tym czasie był już uszkodzony i miał nocą opuścić port. Jednak niemiecki okręt został odkryty przez brytyjski niszczyciel eskortowy Westcott, który bezzwłocznie rozpoczął prześladowanie. Na południowy-zachód od wyspy Piku niszczyciel wystrzelił torpedę w niemiecki okręt podwodny i przebił jego część ogonową. Okręt zaczął napełniać się wodą i zatonął.

Dowódca podjął decyzję o ewakuacji załogi i zatopieniu okrętu, aby nie dostał się w ręce wroga. Załoga składała się z 46 osób, 42 z nich udało się uratować, trafiły one do brytyjskiej niewoli.

W 2016 roku Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało o odkryciu w Morzu Barentsa niemieckiego okrętu podwodnego U-307 z okresu II wś. Rosyjscy eksperci wojskowi przekazali stronie niemieckiej materiały o miejscu odkrycia okrętu.