Japonia, która według danych za 2016 rok była czwartą największą gospodarką świata, spadnie na ósme miejsce, a Niemcy spadną z piątego na dziewiąte. Rosja pozostanie na szóstym miejscu, ale będzie pierwsza w Europie, dziękui temu, że Niemcy stracą swoją pozycję.
PwC zauważa, że największe skoki PKB w 2050 roku mogą czekać Wietnam (podniesie się z 32 miejsca na 20), Filipiny (z 28na 19) i Nigerię (z 22 na 14).
Analitycy wyciągają następujące wnioski: USA i Europa będą stopniowo ustępować Chinom i Indiom, a ekonomiczna dominacja przejdzie od państw G-7 do Siódemki Państw Rozwijających się (E-7).
„Rozwijające się państwa nadal będą głównym źródłem wzrostu światowej gosapodarki. W 2050 roku państwa E-7 mogą zwiększyć swój udział w światowym PKB z 35 do 50 %” - głosi raport.
PKB państw Unii Europejskiej w 2050 roku będzie wynosić nie więcej niż 10 % poziomu światowego, czyli mniej niż PKB Indii.
Ogólnie rzecz biorąc, analitycy przewidują zwiększenie światowego PKB o mniej więcej dwa razy do 2050 roku, jeśli wzrost ekonomiczny pozostanie aktywny i nie dojdzie do żadnych globalnych katastrof, zagrażających cywilizacji.