Jako potwierdzenie swojego stanowiska przytoczyła następujący argument:
„Niepokoi nas to, że Trump jest gotowy rzucić się w objęcia rosyjskiego prezydenta, podczas gdy on (Władimir Putin — red.) w dalszym ciągu atakuje Koreę. Sądzę, że Trump «zapędzi się» w taką sytuację, kiedy naród amerykański będzie musiał zadać sobie pytanie: «Co mamy teraz zrobić?» Dziennikarze zwrócili również uwagę na to, że kongresmenka najwyraźniej zapomniała nazwy syryjskiego miasta Aleppo, gdyż zdołała użyć jej w swojej wypowiedzi dopiero po podpowiedzi jednego z pomocników.
Maxine Waters już wcześniej zwróciła na siebie uwagę mediów. Na przykład w styczniu relacja jej wystąpienia podczas debaty w Izbie Reprezentantów została niespodziewana przerwana na dziesięć minut przez transmisję programu Russia Today. Amerykańska polityk nazwała ten incydent „dziwnym i niezwykłym", i założyła, że do telewizji mogli się włamać legendarni już „rosyjscy hakerzy".